Wataha pełni księżyca

Urodziłem się w watasze  śnieżnych wilków , w piękną błękitną pełnię księżyca. Kiedy ów krąg górował na niebie  matka wydała mnie na świat. Podobno kiedy mój ojciec niósł mnie aby pokazać watasze , otworzyłem oczy i spojżałem na księżyc.Wtedy promień srebrnego światła padł na dotychczas małe błękitne ślepia , a te zaświeciły jego blaskiem i tak już zostało. W nocy me oczy wydają się świecić blaskiem księżyca. Żyliśmy szczęśliwie... Wśród ludzi krążyła legenda iż wilk o ,, Księżycowych oczach" potrafi uzdrawiać (wśród nas nikt o tym nie słyszał). Pewnego dnia wybrałem się wraz z rodziną na polanę. Owa polana znajdowała się niedaleko wioski ludzi ,ale o tej porze nikt nie chodził drogą znajdującą się obok niej. Tym razem jednak było inaczej. Pewien myśliwy postanowił skrócić sobie drogę przechodząc tą ścieżką.Zauważył nas... Wyjął broń i....              Tylko ja przeżyłem.  Od tamtej pory unikam  nie tylko ludzi ale  i wilków.

Ostatnio edytowany przez Leo (2013-01-24 21:08:22)